Zgodnie z aktualnymi wymogami Unii Europejskiej i polskiego prawa – każdy serwis internetowy musi przedstawić informacje, jakie dane o użytkownikach zbiera, co z nimi robi i do czego je wykorzystuje.
W szczególności musi uzyskać zgodę na przechowywanie informacji w urządzeniu użytkownika i korzystanie zeń. W praktyce wygląda to tak, iż informacje owe przechowuje się przy pomocy plików cookies`, zgodę uzyskuje się poprzez konfigurację przeglądarki.
Pliki cookies (ciasteczka):
Używam systemu Drupal, który (jak chyba wszystkie inne systemy zarządzania treścią) umieszcza pliki cookies w urządzeniu odbiorcy. Są używane do czegoś, co informatycy nazywają “podtrzymywanie sesji” i do sporządzania statystyk. Na przykład po wysłaniu wiadomości przez formularz kontaktowy, zalogowaniu, czy po wysłaniu komentarza – w niektórych polach pokazują się Twoje poprzednio wpisane informacje (np adres e-mail czy nazwa użytkownika).
Aktualne regulacje prawne (na szczęście) nie zabraniają umieszczania plików cookies` “technicznych” – cytując ustawę: koniecznych do dostarczania usługi.
Aby mieć problem z głowy zrobiłem co tylko można, aby mój serwis nie umieszczał takich plików cookies`, które “przechowują informacje”, jednak moja wiedza informatyczna nie jest doskonała, i może Ci się Szanowny Czytelniku taki plik trafić.
Akceptację bądź brak akceptacji cookies` możesz też ustawić w swojej przeglądarce internetowej.
Możesz też używać przeglądarki internetowej w trybie “private” (przeglądanie prywatne), wtedy nic nie jest zapisywane i przechowywane na Twoim urządzeniu.
Gromadzenie informacji o odwiedzających:
Przy odwiedzaniu mojego serwisu system Drupal notuje sam fakt odwiedzenia strony i Twój adres IP. Informacje o ilości użytkowników odwiedzających daną stronę używam do optymalizacji serwisu. Adresy IP są automatycznie kasowane po 3-24 godz, informacji o nich używam do identyfikacji robotów sieciowych rozsyłających niechciane treści.
Zachowane są adresy IP w ankietach (aby nie głosować wielokrotnie) i w wiadomościach przesłanych przez formularze kontaktowe. Te ostatnie używam do identyfikacji “dostawców spamu”. Wiadomości (razem z ich adresami IP) kasuję po kilku dniach i danych osobowych w nich zawartych nie przekazuję nikomu.
Google Analytics:
Serwis używa systemu Google Analytics do śledzenia zachowań odwiedzających użytkowników. System ten przekazuje firmie Google informacje o ilości odwiedzających, ich “kliknięciach”, czasie spędzonym w witrynie, przechodzeniu między stronami, rodzaju przeglądarki i systemu operacyjnego. Jednym zdanie przekazuje informacje co jest ciekawe a co nie i jakich urządzeń używasz do odwiedzania serwisu. Korzystam z tego do optymalizacji serwisu. Firma Google wykorzystuje te informacje dla swojej wyszukiwarki.
Adresy IP z mojego serwisu są dla Google anonimizowane, więc Google na podstawie odwiedzin mojej strony nie będzie Ci w przyszłości podtykał reklam.
Jeżeli bardzo mnie nie lubisz Drogi Czytelniku i nie chcesz, aby Google indeksowało mój serwis i umieszczało w swojej wyszukiwarce – możesz włączyć opcję “do not track” (“proś witryny o nieśledzenie mnie”) w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Jak to zrobić w Google Chrome – link. Mój serwis szanuje prywatność i akceptuje te ustawienia (ale nie licz Drogi Czytelniku, że jest to powszechna cecha w internecie, w końcu Google i reklamodawcy muszą na Tobie zarobić).
Dane osobowe:
Jak napisałem – dane osobowe i adresy IP przekazywane poprzez formularze kontaktowe są używane do identyfikacji dostawców spamu. Dane osobowe “normalnych” użytkowników razem z ich wiadomościami są kasowane po kilku dniach, nie używane do niczego i nikomu nie udostępniane.
Do komentowania zastosowałem (jak wielu innych blogerów) niezależny system Disqus. To bardzo dobre rozwiązanie, bo umożliwia zapoznanie się z innymi wypowiedziami dyskutantów i wyrobienie sobie zdania “kto zacz”. Posiada on własną politykę prywatności i przechowuje dane udostępnione przez użytkowników i ich adresy IP na podstawie własnego regulaminu. Zabierając głos w moim blogu udostępniasz dla mnie te informacje, których nie używam do niczego i nikomu nie przekazuję.